Niedziela na tenisowym korcie

Nigdy wcześniej nie myślałem, że tenis może stać się inspiracją do głębszych refleksji.

Tego niedzielnego popołudnia postanowiłem spróbować swoich sił na lokalnym korcie tenisowym, chociaż nigdy wcześniej nie grałem na poważnie.

Przywitał mnie tam Piotr, który trenował od lat i z dużym entuzjazmem zaproponował, by pokazać mi kilka podstawowych uderzeń. Początkowo miałem trudności z trafieniem piłki, co wywołało u mnie mieszankę frustracji i determinacji.

Podczas przerwy zapytałem Piotra, dlaczego gra w tenisa jest dla niego ważna. Odpowiedział, że to nie tylko sport, lecz także sposób na lepsze zrozumienie siebie i innych — ciągła nauka cierpliwości, koncentracji i radzenia sobie z nieoczekiwanymi sytuacjami.

Z każdą kolejną wymianą piłek zacząłem dostrzegać, jak sport zmienia sposób myślenia — uczy cierpliwości i akceptacji niepowodzeń, które są częścią każdej gry.

Gdy słońce zaczęło zachodzić, nie byłem już zainteresowany tylko wynikiem meczu — bardziej cieszyłem się chwilą, kiedy mogłem być całkowicie skupiony i obecny.

Choć nie doszedłem do perfekcji, niedziela na korcie pozostawiła we mnie ciszę, która trwała długo po skończonym treningu. To doświadczenie nie miało jasnego zakończenia, po prostu było — i to wystarczało.