Zagubiona piłka na boisku

Każde popołudnie na szkolnym boisku było dla Oli okazją do gry w piłkę nożną. Dziś jednak coś wyglądało inaczej.

Podczas treningu Oli zauważyła, że jedna z piłek zniknęła. Wydawało się, że nikt jej nie widział, a uczniowie już wracali do klas.

Zaczęła szukać jej wzdłuż boiska, pod drzewami czy za budynkiem. Po kilku minutach znalazła ją – leżała w małym rowie na skraju pola.

Zdziwiła się, bo była całkiem czysta i nietknięta, jakby ktoś ją tam postawił. Gdy podniosła piłkę, zauważyła niewielką kartkę przywiązana do niej.

Na kartce widniał prosty napis: "Nie każda zagubiona rzecz jest przypadkowa." Ola zaczęła się zastanawiać, kto i dlaczego mógł zostawić taką wiadomość.

Przez chwilę poczuła mieszankę ciekawości i niepokoju. Czy to jakaś zabawa? A może ktoś chciał jej coś powiedzieć, ale nie chciał się ujawnić?

Ola postanowiła zatrzymać piłkę i przemyśleć sytuację. Nie powiedziała o tym nikomu, bo czuła, że to jej mała tajemnica.

Następne dni na boisku stały się dla niej innym doświadczeniem. Szukała znaczenia w drobnych rzeczach i zauważyła, że czasem cisza mówi więcej niż słowa.

Nie znała odpowiedzi na pytania, które nasunęła jej zagubiona piłka, ale to właśnie brak rozwiązania sprawiał, że historia była tak wyjątkowa.

Bo czasem w zwykłych momentach kryją się chwilowe tajemnice, które chcą zostać jedynie zauważone, a nie wyjaśnione.